Żydowski kawior, to tradycyjna potrawa szabasowa. Skąd wzięła się nazwa tego nie wie nikt; owo danie, to nic innego jaksiekana wątróbka z cebulą i ugotowanymi jajkami a z prawdziwym kawiorem ma tyle samo wspólnego co Prawo i Sprawiedliwość z prawem i sprawiedliwością (czyli nic poza nazwą). Stwierdzenie, że żydowski kawior...
Wątróbka w maśle kawowym w restaurracji Smaczki Maszki w Baranowie to dzieło kulinarne. Sos słodki z dodatkiem rabarbaru (kuchnia nie zdradzi tajemnicy, więc nawet nie próbowałem pytać, ale póki nie dojdę do tego jak ten rabarbar był przyrządzony, spokojnych snów kulinarnych miał nie będę). A przekąska: bób z orzechami laskowymi...
Szparagi, jak zrobić każdy wie. Przynajmniej w Wielkopolsce. Maj się zaczął, zatem mamy początek sezonu szparagowego. Najważniejszy jest wybór dobrych szbaragów na targu. Najlepsze średnio-grube (max 1,5 cm), jędrne i świeże; tzn. zbierane przed świtem w dniu zakupu. Latwo poznać, bo u nasady nie mogą być suche, powinny być lekko...
Ciasto robimy takie jak zwykle na pierogi.
Kreplachy lepimy z kwadratów, po przekątnej "w trójkąty". Farsz do kreplachów: mięso wołowe pieczone, wątróbka drobiowa podsmażona i uduszona, (można dodać posiekane jajko na twardo), cebula podsmażona, czosnek świeży, rodzynki i żurawina suszona, sól, papryka słodka, pieprz czarny mielony i koniecznie cynamon.
Po ugotowaniu podsmażamy na złoty kolor na gęsim smalcu (na maśle też można - i moim zdaniem nawet smaczniejsze - ale wówczas nie będą już koszerne, bo zgodnie z ortodoksyjnymi zasadami nie wolno przygotowując potrawy, łączyć wyrobów mlecznych z mięsem).
Przygotowanie śledzi zawsze odbywa się w trzech etapach. Najpierw należy sledzie odsolić. Nie ma generalnej recepty jak długo i ile razy zmieniać wodę. Najważniejsze aby woda była bardzo zimna. Zatem śledzie zalewamy zimną wodą na trzy godziny. Sprawdzamy czy są już odsolone, po prostu próbując. Jeśli nadal - według naszego indywidualnego gustu - zbyt słone, zalewamy ponownie zimną wodą na kilka godzin. Najkrócej śledzie odsalałem trzy godziny; najdłużej dziewięć. Dobra rada: śledź nieco słony po odsoleniu powinien pozostać. Taki zupełny wymoczek przestaje smakować.
Dlaczego po polsku ? Bo przepis nie jest z Ukrainy. Taki barszcz ukraiński przyrządzany przez Babcię Bronię zapamietałem z dzieciństwa. Babcia mówiła, że to jest zupa gotowana w pięciu garach. Ponoć na Ukrainie z barszczem jest trochę tak jak z naszym żurem albo zupą cebulową; w każdym domu, w każdej kuchni i w każdej restauracji jest nieco inny a gospodynie i szefowie kuchni mają swoje tajemne sposoby jego przyrządzania. Wokół barszczu ukraińskiego jest też wiele kulinarnych sporów. Czy prawdziwy jest z fasolą ? Czy należy do wywaru dodawać wędzonki ? Nie wnikam i nie zabieram głosu w tych sporach. Podaję tak jak pamiętam. A jest wspaniały.
Zatem zaczynamy.
Cumberland najczęściej jest zaliczany do sosów angielskich, do czego skłania jego nazwa. Nazwa pochodzi jednak od nazwiska, które przyjął po abdykacji ostatni król Hanoweru - Jerzy V. Pierwszy raz ten podano w Penzingu pod Wiedniem, do myśliwskiego śniadania. Sos ten bowiem podawany jest do potraw z dziczyzny (najczęściej potraw z dzika i zająca), jednak znakomicie komponuje się także z indykiem o pasztetach na zimno nie wspominając.
Dzisiaj w cyklu "Adwokatura od kuchni" - kulinarne interpretacje adwokackie; czyli dwa sposoby przyrządzenia doskonałych zup z boczniaków.
Groch z kapustą albo kapusta z grochem. Ale w Wielkopolsce ciupka z grochem właśnie. Bardzo staropolska, i bardzo tradycyjna polska potrawa. Dawniej obowiązkowa w wieczór wigilijny.
Farsz do pasztecików z kapustą i grzybami, (które u nas podczas wigiliii tradycyjnie podaje się do barszczyku)] w tym roku zrobiłem nieco odmienny, dodając do kapusty w trakcie gotowania sporo suszonej śliwki wędzonej i te śliwki przekręcając razem z kapustą do farszu. Wyszło tak jak chciałem (w teorii smaku jestem jednak dobry)].