Jajka ugotowane na twardo drobno posiekać. Roztopić na patelni masło ale żeby nie było zbyt gorące. Dodać posiekane jaja.
Ugotowana rybę ułożyć na podgrzanym półmisku, lekko skropić sokiem z cytryny i polać masłem z posiekanym jajkiem. Jest to stosunkowo prosty ale najbardziej polski i najbardziej wywintny sposób podania sandacza; dawniej obowiązkowy w Wigilię
Z młodości pamiętam szary sos przyrządzany na krwi karpia. Od czasu jednak, gdy ubijam karpia przy pomocy pani sprzedawczyni w sklepie rybnym trzeba było wymyślić oszukany szary sos; tym bardziej, że sposób pozyskania karpiowej krwi nawet w zacnych przepisach Mistrzyni Lucyny Ćwierczakiewiczowej, w samym swoim opisie brzmi makabrycznie i mógłby wywołać (uzasadnione) oburzenie obrońców zwierząt.
Groch z kapustą albo kapusta z grochem. Ale w Wielkopolsce ciupka z grochem właśnie. Bardzo staropolska, i bardzo tradycyjna polska potrawa. Dawniej obowiązkowa w wieczór wigilijny.
Farsz do pasztecików z kapustą i grzybami, (które u nas podczas wigiliii tradycyjnie podaje się do barszczyku)] w tym roku zrobiłem nieco odmienny, dodając do kapusty w trakcie gotowania sporo suszonej śliwki wędzonej i te śliwki przekręcając razem z kapustą do farszu. Wyszło tak jak chciałem (w teorii smaku jestem jednak dobry)].
Potrawy wigilijne Blog prywatny ma tę przewagę nad branżowym portalem tematycznym, że obok wpisów poważnych obok analiz prawnych czy relacji z podniosłych wydarzeń, można od czasu do czasu zrobić wpis bardziej prywatny. Już z samej zasady na tym blogu obok tekstów publicystycznych z zakresu prawa i polityki publikowane są lżejsze...
Ile domów tyle zwyczajów wigilijnych. W moim domu karp w galarecie był (i jest) podstawowym daniem wigilijnym. Do pieczonego trudno dotrwać. I jakoś tak wyszło, że tego w galarecie wszyscy najbardziej lubią. *** Karpie (u nas szykujemy z pięciu) sprawić. Łby oczyścić; dokładnie usunąć oczy i skrzela. Ugotować wywar na...
Śledź w śmietanie na Wigilię to potrawa obowiązkowa. Śledzia jak przyrządzić każdy wie. Ładnie wymoczone matjasy (współcześnie nie dłużej niż 3. godziny - dawniej widocznie była większa zawartość soli w soli, bo moczyć trzeba było całą noc), kroimy w skośne dzwonka (taki kształt trochę kopytek). Śmietanę kwaśną gęstą 18% bierzemy....