Klauzula abuzywna w regulaminie utrzymywania domen internetowych NASK

W zakresie utrzymywania domen internetowych NASK jest w zasadzie monopolistą. Uprawnienia NASK do pobierania opłat za rejestrację i utrzymywanie domen internetowych jest raczej enigmatyczne. Jak zwał tak zwał, ale utrzymywanie domeny przez NASK wobec użytkownika, reguluje umowa adhezyjna, czyli oparta o narzucone przez NASK Zasady rejestracji i utrzymywania nazw domen internetowych obowiązujące od 18 grudnia 2002 r. (dla internautów nie będących prawnikami: umowa adhezyjna, to taka w której jedna ze stron – w tym wypadku użytkownik domeny – nie ma żadnego wpływu na treść umowy); a jego “wolność zawierania umów” ogranicza się do tego, że aby zarejestrować domenę internetową (nie ma innej możliwości niż w NASK), musi się na narzucone warunki zgodzić.

Nie dość, że NASK narzuca treśc umowy, której de facto negocjować nie można, (bowiem zgodnie z ust. 4 Zasad umowa zostaje zawarta z chwilą rejestracji domeny), to jeszcze pomieszcza w treści zasad postanowienia nieważne. Takimi postanowieniami nieważnymi są postanowienia dotyczące rozstrzygania sporów o domeny internetowe.

14. W przypadku wystąpienia osoby trzeciej do sądu polubownego przy Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji w Warszawie (dalej “Sąd Polubowny”) przeciwko Abonentowi, z roszczeniem o zaniechanie naruszania jej praw w wyniku zarejestrowania nazwy domeny, Abonent przystąpi do postępowania mediacyjnego, opisanego w Regulaminie Sądu Polubownego. Jeżeli nie zostanie zawarta pomiędzy Abonentem i osobą trzecią ugoda, kończąca postępowanie mediacyjne, Abonent doręczy Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji podpisany zapis na Sąd Polubowny, nie później jednak niż w terminie wskazanym w wezwaniu do podpisania tego zapisu.

15.
Niepodpisanie zapisu, o którym mowa w punkcie poprzedzającym powoduje kolejno:
a. wstrzymanie możliwości korzystania z nazwy domeny, po upływie 30 dni od terminu wyznaczonego do podpisania zapisu,
b. rozwiązanie Umowy za 3 miesięcznym wypowiedzeniem od terminu wyznaczonego do podpisania zapisu.


Stosownie do art. 3851 Kodeksu cywilnego, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, nieuzgodnione z nim indywidualnie, nie wiążą go, jeżeli są sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interes (są to właśnie klauzule abuzywne). Natomiast art. 3853 p-kt 23 w sposób wyraźny jako przykład takiej narzuconej klauzuli umownej wymienia zapis na sąd polubowny.
Istotą definicyjną umowy o arbitraż (zapisu na sąd polubowny) jest dobrowolność i swoboda zawarcia umowy przez strony. Zmuszanie strony do zawarcia umowy o arbitraż jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, z zasadmai arbitrażu. W istocie bowiem, postanowienia cytowanych zasad sprowadzają się do tego, że NASK “proponuje” podpisanie umowy o arbitraż, na sąd arbitrażowy, który sam prowadzi (poprzez izbę informatyki). Czyli: rejestrujemy ci domenę, a jeśli powstanie spór między tobą a kimkolwiek, to my rozstrzygniemy kto ma rację ! Jest to istotnie swoiste myslenie o równości stron umowy.
Nowy (z grudnia 2006 r.) Regulamin utrzymywania domen internetowych przez NASK, idzie jeszcze dalej. Z jednej strony nie wymienia już Sądu Polubownego przy Izbie Informatyki jako jedynego sądu, władnego rozstrzygać spory o domeny; ale wskazuje, że NASK zawiera z jakimiś bliżej nieokreślonymi instytucjami, przy których działają sądy arbitrażowe umowy o obsługę sporów w sprawie domen. Wyraźnie pisze się o tym w ust. 2 pkt “p” regulaminu:

Sąd Polubowny – jeden ze stałych sądów polubownych działających przy instytucjach, które łączą z NASK porozumienia o współpracy w zakresie rozstrzygania Sporów, wskazane w witrynie internetowej NASK.

Nowy regulamin powtarza za Zasadami, sankcje dla strony, która odmówi dokonania zapisu na wskazany przez NASK Sąd Arbitrażowy (czyli sąd, z którym NASK podpisał umowę).

22.
W przypadku wystąpienia osoby trzeciej do Sądu Polubownego przeciwko Abonentowi z żądaniem opartym na stwierdzeniu, że Abonent w wyniku zawarcia lub wykonywania Umowy naruszył prawa tej osoby, Abonent doręczy Sądowi Polubownemu podpisany zapis na Sąd Polubowny w terminie wskazanym w wezwaniu do podpisania tego zapisu.
23.
Niepodpisanie zapisu, o którym mowa w punkcie poprzedzającym, powoduje rozwiązanie Umowy po upływie terminu trzech miesięcy od daty wyznaczonej na podpisanie zapisu, przy czym termin ten ulega skróceniu do daty zakończenia okresu rozliczeniowego, wyznaczonego na podstawie Cennika, jeżeli ta data wypada przed końcem trzech miesięcy od daty wyznaczonej na podpisanie zapisu. W przypadku poinformowania NASK, w trakcie biegu terminu, o którym mowa w zdaniu poprzedzającym, przez Sąd Polubowny o doręczeniu temu Sądowi podpisanego zapisu, skutek w postaci rozwiązania Umowy nie następuje.

Swoją drogą, jeśli jakiś sąd podpisuje rzeczywiście z jakąkolwiek instytucją umowę o rozstrzyganie sporów, to traci swoją wiarygodność jako sąd arbitrażowy; od podpisania umowy o rozstrzyganie sporów określonego rodzaju krótka droga do zawarcia porozumienia o wydawaniu orzeczeń określonego rodzaju. Tak poważna instytucja jaką powinien być NASK (Naukowa i Akademicka) nie powinien w sposób oczywisty łamać w swoich aktach wewnętrznych prawa. Postanowienia zarówno zasad jak i regulaminu są względnie nieważne. Naruszają bowiem interesy konsumenta. Dlatego też zdumienie budzi wymienienie Sądu Arbitrażowego Krajowej Izby Gospodarczej, jako jednego z tych, z którymi NASK podpisał umowę (a może podpisał taką umowę z samym KIG ? – o wyjaśnienie zwrócę się do Prezesa SA KIG Mec. Piotra Nowaczyka).
Co więcej, praktyka NASK godzi w promocję arbitrażu. Bo istotnie spory o domeny internetowe idealnie nadają się do rozstrzyganie przez sądy arbitrażowe. Co zatem ma zrobic uzytkownik domeny, który otrzyma z NASK “zaproszenie” do podpisania umowy o arbitraż w sprawie domen sprawowany przez Sąd NASK’u ??? ODMÓWIĆ !!!
Niezwłocznie wystąpić do sądu powszechnego o uznanie p-tu 14 i 15-go Zasad za bezskuteczne w stosunku do niego, z wnioskiem o zabezpieczenie powództwa, poprzez zakazanie NASK’owi wstrzymania możliwości korzystania z domeny i rozwiązania umowy. A następnie: zgodzić się na zapis na sąd polubowny, ale swobodnie przez strony wybrany lub powołać sąd ad hoc, wyznaczając swobodnie arbitra. A przede wszystkim poczytać trochę o arbitrażu.

Jedna myśl o „Klauzula abuzywna w regulaminie utrzymywania domen internetowych NASK

  1. A może zamiast ODMAWIAĆ, pan Mecenas wystąpi z powództwem o uznanie wzorca umowy z NASK’u za niedozwolone, ponieważ kompetencje takie przysługują każdej osobie, w stosunku do której może być zastosowana taka klauzula, pozytywne rozpatrzenie pozwu przez sąd ochrony konkurencji i konsumentów doprowadziłoby do wpisania takiego postanowienia umownego do rejestru urzędu ochrony konkurncji i konsumentów.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.