Wizerunek Polski i Rada Eurpy

W komunikacie opublikowanym w piątek w Strasburgu przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Rene van der Linden napisał, że “sam nie wie, co jest bardziej szokujące: fakt, że rządy europejskie były wspólnikami w tych działaniach wbrew swoim zobowiązaniom wynikającym z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, czy też to, że uciekły się do antydemokratycznych metod, by ukryć swoje czyny i utrudnić śledztwa sądowe i parlamentarne”.

foto tvn24.pl
Wszyscy politycy – zarówno opozycji jak i koalicji – kategorycznie zaprzeczają istnieniu w Polsce więzień CIA. Skoro tak, to nie powinno być problemu z powołąniem Sejmowej Komisji Śledczej do zbadania tej sprawy. Nie można wierzyć bezgraicznie raportowi jednego polityka, delegowanego przez Radę Europy. Ale nie można lekceważyć zarzutów Rady Europy. Komisja Sejmowa powinna przesłuchać senatora Dicka Martina oraz zbadać przedstawione przez niego dowody. Jeśli okaże się, że są one niepotwierdzone Polska powinna wówczas protestować w Radzie, przeciwko działąniom na szkodę wizerunku Polski jako państwa walczącego o prawa człowieka. Zaprzeczanie bez parlamentarnego śledztwa nic nie da.