Wycinka drzew w Lasku Marcelińskim w Poznaniu wzbudza uzasadniony niepokój mieszkańców, czy odbywa się zgodnie z prawem, z zasadami gospodarki leśnej i z ekologią. Jej rozmiary przerażają.
Zakład Lasów Poznańskich w pierwszej reakcji na pytanie o wycinkę, poprosił o wskazanie jej dokładnej lokalizacji aby ustalić, czy jest to wycinka prowadzona przez Zakład, czy przez osoby prywatne dzierżawiące część lasku. To pytanie nas zmroziło, bo nie przypuszczaliśmy aby możliwa była dzierżawa „Marcelinka”. Dlatego niezwłocznie zwróciliśmy się do Zakładu Lasów Poznańskich z pytaniem jaka część Lasku Marcelińskiego jest wydzierżawiana. Czekamy na odpowiedź.
Następnie przekazano nam, że jest to wycinka suchych gałęzi, które zagrażały spacerowiczom i rowerzystom a gdy pokazaliśmy zdjęcia stwierdzono, że to planowa wycinka w ramach zatwierdzonych dziesięcioletnich okresów ochrony i rewitalizacji lasku. Nie podoba nam się ta „rewitalizacja” i dlatego będziemy dalej wyjaśniali sprawę wycinki.Na marginesie – bo nie wiemy czy jest to powiązane z wycinką – w ostatnim czasie z Lasku Marcelińskiego uciekają dziki i wałęsają się po okolicznaych osiedlach. Zapystalimy zatem czy Zakład Lasów Poznańskich ma jakiś plan odłowu dzików i ich przeniesienia do lasów odleglejszych od ludzkich siedzib. Też czekamy na odpowiedź.
3 stycznia 2020 r. tematem zainteresowała się Gazeta Wyborcza. W tekście cytuje się tłumaczenia Pana Łukasza Antosza inspektora d/s nadzoru nad lasami miejskimi: „Według ZLP brzozy, które zostały wycięte, stanowiły posusz, były chore i w słabej kondycji. Widać na nich grzyby, a drewno jest wypróchniałe. Niektóre z nich były uschnięte i zagrażały bezpieczeństwu, zarówno mieszkańców, jak i innych drzew. ” – „Przez ostatnie kilkadziesiąt lat drzewa sobie radziły, ale teraz las trzeba przebudować zgodnie z siedliskiem i zmianami klimatycznymi” – tłumaczy Łukasz Antosz. Nie przekonuje nas to tłumaczenie. Wystarczy przejść się laskiem i zobaczyć poukładane stosy drewna z wycietych drzew. To jest drewno ze ZDROWYCH DRZEW !!! Wystarczy spojrzeć na foto: