Restauracja Kéhli w Óbudzie wita gości od prawie 140 lat, zachowując atmosferę i tradycje minionych czasów. Restauracja od dawna jest ulubionym miejscem spotkań nie tylko dla mieszkańców, ale także dla wielu znanych osobistości, w tym znanego pisarza Gyuli Krúdy’ego, który był stałym bywalcem Kéhli w ostatnich latach swojego życia. Restauracja ma wyjątkowy sposób na podtrzymywanie przy życiu historycznego ducha Óbudy, który można odczuć do dziś.
Historia rodziny Kéhli sięga lat 1700., kiedy niemieccy osadnicy przybyli do Óbudy po wypędzeniu Turków i zaczęli uprawiać winnice i winogrona. Przywieźli nazwisko rodzinne z Kehl w Niemczech. Pod koniec XIX wieku Károly Kéhli otworzył piwnicę winiarską na ulicy Kiskorona, oferując swoim gościom doskonałe wina, szczególnie Grünszilváni. Z czasem piwnica winna przekształciła się w pełną restaurację, oferującą nie tylko wina, ale także domowe wędliny i posiłki.
Historia restauracji jest pełna ciekawych opowieści. Jedną z najsłynniejszych jest opowieść o „schnapps soup”, która powstała po nocy hucznej zabawy. Zwycięzca gry w karty zamówił sznaps dla wszystkich gości, a dzięki pomysłowości Mamy Kéhli zamiast tego podano zupę z kiszonej kapusty i wędzonego mięsa. Danie to do dziś pozostaje jedną z kultowych ofert restauracji.
Gyula Krúdy, słynny pisarz, był jednym z najbardziej znanych bywalców restauracji Kéhli. Ostatnie lata życia spędził mieszkając na pobliskiej ulicy Templom i odwiedzając restaurację niemal codziennie, delektując się swoim ulubionym winem śliwkowym i rozmawiając z innymi pisarzami i artystami. Jego obecność, wraz z opowieściami o nim, przyczyniły się do legendarnej reputacji restauracji.
Restauracja utrzymała swoją popularność po II wojnie światowej, ale napotkała wyzwania w okresie komunizmu. W latach 80. Tibor Cecei Horváth ożywił restaurację, przywracając jej dawną świetność poprzez rozbudowę budynku i zachowanie tradycji, a tym samym przywracając jej pierwotnego ducha.