W związku z akcją Policji wobec studentów jednego z poznańskich akademików podejrzanych o piractwo komputerowe, powstaje pytanie, czy Policja dysponowała wnioskiem o podjęcie ścigania , czy też dysponowała jedynie “zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa”.
Jeżeli nie było wniosku, powraca problem zasady “owoców zatrutego drzewa” i obowiązywania tej zasady w polskiej procedurze karnej.
W polskim prawie nie obowiązuje zasada “owoców zatrutego drzewa”. Innymi słowy – dowód uzyskany niezgodnie z przepisami nadal jest dowodem i powinien być przez sąd oceniony. Są na to przykłady również w niedawnym orzecznictwie, które odnosi się do “owoców zatrutego drzewa”. Wyrok SA w Katowicach z dnia 27 maja 2004r., sygn. II Aka 160/04: “Koncepcja „owoców zatrutego drzewa”, na która sąd I instancji się powołał, znajdująca oparcie w tzw. formalnej teorii dowodów, nie została przyjęta w polskim procesie karnym, gdzie obowiązuje zasada swobodnej oceny dowodów. Ta właśnie zasada nakłada na sąd obowiązek dokonania oceny wszystkich dowodów zgodnie z dyrektywami zawartymi w art. 7 k.p.k. (…) Przeprowadzenie w sposób ewidentnie wadliwy czynności okazania oskarżonego z udziałem osób przybranych – znanych świadkom dokonującym rozpoznania, nie zwalniało sądu merytorycznego od obowiązku dokonania oceny wiarygodności tego dowodu i przydatności dla czynionych ustaleń faktycznych”.
cyt. za Prawo.VaGla
Jednakże stosunek polskich sądów do zasady “owoców zatrutego drzewa” może się zmienić, po głośnym orzeczeniu Sądu Apelacyjnego w Warszawie, podtrzymującym decyzję o uchyleniu aresztu tymczasowego wobec Dr. Mirosława G. Sąd wyraźnie stwierdził, że zebrane w toku postępowania przygotowawczego dowody, zostały pozyskane nielegalnie i nie mogą myć dowodami a nawet przesłankami do zastosowania aresztu tymczasowego. Oby polskie sądy – wobec działań organów ścigania w ostatnim czasie, inspirowanych polityką ministerstwa sprawiedliwości – przyjęły tę zasadę za obowiązującą. Poprawiłoby to z jednej strony poczucie bezpieczeństwa obywateli wobec nielegalnych działań Policji, z drugiej – w dłuższej perspektywie – poprawiło jakość pracy Policji i procesu karnego.
jmm