4 sierpnia 2022 r. na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowane zostały dwa projekty rozporządzeń Ministra Sprawiedliwości zmieniające odpowiednio (1) rozporządzenie w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielannej przez adwokata z urzędu oraz (2) rozporządzenie w sprawie opłat za czynności adwokackie.
Ustawową podstawą wydania pierwszego z tych rozporządzeń jest przepis art. 29 ust. 2 Prawa o adwokaturze, zaś drugiego art. 16 ust 2 i 3 PoA. Rozporządzenia przewidują: wynagrodzenie adwokata w sprawach o demoralizację, w których adwokat został ustanowiony z urzędu, w wysokości 60,- zł (RCL B644) zaś stawki minimalne, będące podstawą zasądzenia zwrotu kosztów dla adwokata z wyboru (RCL B645) w tym samym rodzaju spraw, w wysokości 120,- zł. Żeby nie było wątpliwości: za wszystkie czynności w sprawie, badanie akt, konferencje z klientem, uczestnictwo w rozprawach bez względu na ich ilość.
Zgodnie ze wskazaną w obu rozporządzeniach normą kompetencyjną będącą podstawą wydania rozporządzenia, minister sprawiedliwości określa koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Adwokackiej (art. 29 ust. 2 PoA) a opłaty za pomoc prawną udzielaną w oparciu o umowę z adwokatem po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Adwokackiej (…) określa stawki minimalne za czynności adwokackie, (…) mając na względzie rodzaj i zawiłość sprawy oraz wymagany nakład pracy adwokata (art. 16 ust. 2 i 3 PoA).
Otóż na stronach RCL, na których opublikowano oba projekty próżno szukać opinii Naczelnej Rady Adwokackiej odnośnie obu projektów. Co więcej, wydaje się, że Minister Sprawiedliwości nie pokusił się nawet o to aby w drodze konsultacji zwrócić się do NRA o wyrażenie opinii. Wniosek taki można wysnuć z faktu, że w rozdzielniku, adresatów, do których zwrócił się Minister Sprawiedliwości o wyrażenie opinii nie wymienia się Naczelnej Rady Adwokackiej. Wniosku Ministra Sprawiedliwości ani opinii Naczelnej Rady Adwokackiej nie znajdujemy także na profilach publicznych NRA.
Wydanie rozporządzenia o wysokości stawek adwokackich (zarówno tych zasądzanych w sprawach z urzędu jak i minimalnych będących podtsawą zasądzenia ich zwrotu) bez uzyskania opinii Naczelnej Rady Adwokackiej stanowi naruszenie normy kompetencyjnej upoważniającej ministra sprawiedliwości do wydania rozporządzenia i czyni tak rozporządzenie jak i określone w nim stawki nielegalnymi.
Obawiam się, że opinii takich Minister Sprawiedliwości nie pozyskał także w 2015 i 2016 r. wydając aktualnie zmieniane rozporządzenia.
Przypomnijmy zatem, że wynagrodzenie minimalne za godzinę pracy wynosi obecnie w Polsce 19,70 zł brutto. Oznacza to, że w sprawie o demoralizację nieletniego ustanowiony z urzędu adwokat może pracować legalnie tylko 3 godziny !!! Czyżby po trzech godzinach pracy adwokat powinien zwrócić się do sądu o zwolnienie go z obowiązków pełnomocnika z urzędu, zasądzenie wynagrodzenia i wyznaczenie kolejnego pełnomocnika na 3 godziny, bowiem jego dalsza praca naruszałaby ustalone normy wynagrodzenia minimalnego ? Cóż, pytanie może i zabawne i retorycznie zgrabne ale adwokat nie jest pracownikiem etatowym, do którego można stosować normy minimalnego wynagrodzenia za pracę. Niemniej mogą być one jakimś wskaźnikiem podstawy ustalenia wynagrodzenia, które – zgodnie z normą kompetencyjną – powinno odzwierciedlać zawiłość sprawy oraz wymagany nakład pracy adwokata.
Nie sądzę aby w Ministerstwie Sprawiedliwości prowadzono jakiekolwiek badania kosztów prowadzenia kancelarii adwokackich i nakłądu pracy adwokata w poszczególnych rodzajach spraw. Czy ministerstwo prowadziło jakiekolwiek analizy ile czasu adwokat poświęca prowadząc sprawy określonego rodzaju ? W 2019 r. usiłowałem pozyskać z Ministerstwa Sprawiedliwości informacje o przebiegu prac koncepcyjno-analitycznych w sprawie ustalenia wysokości opłat adwokackich projektowanych w rozporządzeniach ministra. Otrzymałem odpowiedź, że wyniki prac analitycznych nie stanowią informacji publicznej. Pisałem o tym w felietonie: Skąd się biorą stawki opłat za czynności adwokackie. Wszystko wskazuje na to, że minister sprawiedliwości wymyśla sobie stawki „z powietrza” a owe szumnie zwane prace komcepcyjno-analityczne, to po prostu pogawędka urzędników na zasadzie: ile tam im dać.
Warto zatem wspomnieć, że „ministerstwo sprawiedliwości w odpowiedzi na wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich poinformowało, że prowadzi prace analityczno-koncepcyjne dotyczące kompleksowego uregulowania kwestii opłat i stawek za czynności adwokackie i radcowskie. Adw. Przemysław Rosati, Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej, nawiązując do tego stanowiska skierował 15 lipca pismo do min. Marcina Warchoła, sekretarza stanu w ministerstwie sprawiedliwości, w którym zapewnia o gotowości aktywnego włączenia się przedstawicieli Adwokatury oraz środowiska naukowego w prace nad uregulowaniem kwestii wynagrodzenia za czynności adwokackie. Prezes NRA oczekuje, że w następstwie deklarowanych przez Ministra Sprawiedliwości „prac analityczno-koncepcyjnych” warunki świadczenia obywatelom pomocy prawnej z urzędu przez profesjonalnych pełnomocników zostaną dostosowane do obecnych realiów ekonomicznych, a uregulowanie tego zagadnienia nie będzie realizowane bez udziału Adwokatury„(*).
Ze swej strony oczekiwałbym od Naczelnej Rady Adwokackiej podjęcia uchwały stwierdzającej, że ustalanie stawek opłat za czynności adwokackie bez opinii NRA stanowi naruszenie legitymacji jaką minister sprawiedliwości uzyskał w ustawie do określenia tych stawek; a co za tym idzie upoważnia izby adwokackie do odmowy wyznaczania adwokatów z urzędu a adwokatów do odmowy przyjęcia reprezentacji z urzędu.
Szkoda, że w nie ma już Trybunału Konstytucyjnego, który mógłby zbadać legalność wydania rozporządzenia bez wymaganej ustawą opinii.
Jerzy Marcin Majewski
adwokat
Już po opublikowaniu tego tekstu, powziąłem informację, że 6 sierpnia Ministerstwo Sprawiedliwości zwróciło się do Naczelnej Rady adwokackiej o udzielenie opinii o projektowanym rozporządzeniu. W odpowiedzi Prezes NRA mec. Przemysław Rosati, przekazał ministerstwu odpowiedź, w której zwrócił uwagę, że tryb opiniowania rozporządzenia w sprawie stawek adwokackich określony w art. 16 i 29 PoA to nie to samo co opinia w trybie konsultacji społecznych (podzielając pogląd wyrażony w niniejszym wpisie. Niestety Instytut Legislacji i Prac Parlamentarnych NRA przekazał Ministerstwu Sprawiedliwości opinię; i chociaż w opinii zwraca się uwagę na tryb jej udzielenia, efekt będzie taki, że minoisterstwo będzie twierdziło, że otrzymało opinię Naczelnej Rady Adwokackiej. W tym samym czasie Prezes Naczelej Rady adwokackiej udzielił wywiadu, w którym oświadczył, ze adwokci w poczuciu misji będą pracowali także za 60,- zł (dostrzegając jednocześnie, że stawka ta określona została poniżej minimalnego wynagrodzenia w Polsce. Brak spójności polityki NRA wobec Ministerstwa Sprawiedliwości jest nader widoczny. Taką polityką niczego nie wskóramy.
Poznań, 7 sierpnia 2022 r.