Kontuzja eHakera
Pozdrawiam wszystkie kumpele, kumpli i ich Państwa #eHaker.
Wczoraj [24.XII.] chciałem pogadać ale w końcu nie ma o czym, przecież Pan jest w porządku; a Pani jeszcze bardziej.
A z paluszkiem to było tak: Pan uchyla drzwi na taras, to ja lecę najszybciej jak umiem, bo tam zazwyczaj kot Pana Grzesia siedzi. No i się tak biegło i wyrżnęło pyskiem w parkiet; a z rozpędu jeszcze się z łapami do przodu pojechało po tym cholernym śliskim parkiecie. No i się zatrzymało na framudze drzwi tarasowych. To się paluszek wybił. Na szczęście ani nie złamał ani kość nie pękła.
Takie numery potrafię i nic; a tu kawałek zwykłej framugi od okna na taras,…
#eHaker