Kompleksowa reforma prawa karnego w wykazie prac rządu

Kompleksowa reforma prawa karnego w wykazie prac rządu
W wykazie prac legislacyjnych rządu ukazał się projekt nowelizacji m.in. Kodeksu karnego i Kodeksu postępowania karnego. Obejmuje on m.in. zwiększenie prawa do obrony, ograniczenie w nadmiernym stosowaniu aresztu tymczasowego czy zwiększenie decyzyjności sądów w stosunku do prokuratury.

Z opublikowanego we wtorek projektu wynika, że zmiany w Kodeksie karnym obejmują dziewięć punktów, a w Kodeksie postępowania karnego – 29. Ich celem jest usunięcie najbardziej kontrowersyjnych regulacji, sprzecznych z normami konstytucyjnymi i międzynarodowymi – uzasadniono w projekcie. 

Ministerstwo Sprawiedliwości, które odpowiada za przygotowanie reformy, podkreśliło, że projekt zakłada zwiększenie prawa do obrony na wszystkich etapach postępowania, ograniczenie nadmiernego stosowania tymczasowego aresztu, zakaz korzystania z nielegalnie zdobytych dowodów, dopuszczenie kary dożywocia wyłącznie z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie, zwiększenie decyzyjności sądów, a także zaostrzenie kary za utrudnianie lub uniemożliwienie przetargu.

„Proponowane zmiany wzmocnią prawa obywateli. Ich podstawą jest zobowiązanie do odbudowy wymiaru sprawiedliwości opartego na prawach człowieka. System ten powinien wzbudzać zaufanie obywateli oraz zapewniać, że wszystkie procedury są przejrzyste” – czytamy na stronie rządu

Prawo do obrony w nowelizacji

Zwiększone prawo do obrony wynika z tzw. dyrektyw obrończych, które Polska zobowiązała się przyjąć. Zmiany wprowadzają m.in. dostęp do obrońcy dla każdego podejrzanego przed pierwszym przesłuchaniem, prawo do poufnego kontaktu z obrońcą i ułatwioną pomoc prawną z urzędu. Adwokaci i radcowie prawni będą mieli obowiązek pełnienia dyżurów. Za ich pomoc zapłaci skarb państwa.

Powyższe zmiany mogą zatrzymać postępowanie naruszeniowe prowadzone przez Komisję Europejską. 

„Wdrożenie unijnych dyrektyw jest konieczne do zrealizowania tzw. kamieni milowych oraz z uwagi na rozpoczynającą się 1 stycznia 2025 r. prezydencję Polski w Radzie Unii Europejskiej” – uzasadniono. 

Areszt tymczasowy i zakaz korzystania z nielegalnie zdobytych dowodów

Maksymalny czas przebywania w areszcie będzie skrócony z 24 do 12 miesięcy. Do jego przedłużenia będzie konieczne przedstawienie dowodu o sprawnym przebiegu śledztwa. Jeżeli sąd uzna, że postępowanie jest źle prowadzone, będzie mógł odmówić przedłużenia tymczasowego aresztowania. Zagrożenie surową karą nie będzie mogło być jedyną przesłanką pozwalającą na zastosowanie tymczasowego aresztu.

Zmieni się próg minimalnej kary grożącej podejrzanemu, pozwalającej na tymczasowe aresztowanie: co najmniej dziesięć lat zamiast ośmiu lub gdy kara nie jest niższa niż trzy lata już po wyroku sądu I instancji.

Projekt przewiduje, że dowody uzyskane w wyniku łamania prawa nie będą uznawane za dowód w procesie. Chodzi m.in. o nielegalne podsłuchy. Nadal będzie możliwe – na zasadach określonych w kodeksie – posługiwanie się materiałami zgromadzonymi dzięki czynnościom operacyjno-rozpoznawczym.

Kara dożywocia, decyzyjność sądu i przetargi

Sądy nadal będą mogły orzekać karę dożywocia, ale z możliwością ubiegania się o warunkowe zwolnienie po odbyciu 25 lat kary pozbawienia wolności. 

„W ten sposób zostanie przywrócony sprawiedliwy, humanitarny wymiar polskiego prawa. Kara musi być adekwatna do popełnionego czynu, ale nie może pozbawiać szansy na resocjalizację skazanego. Prawo nie może być tylko surowe. Musi być także sprawiedliwe, oparte na zasadzie proporcjonalności i szacunku dla ludzkiej godności” – zaznaczyło MS.

Projekt przewiduje zwiększenie decyzyjności sądu względem prokuratora. Obecnie prokuratorzy mogą decydować o wielu kwestiach procesowych, np. wnioskować o całkowite lub częściowe wyłączenie jawności rozprawy czy nadzwyczajne złagodzenie kary w przypadku osoby, która poszła na współpracę z organami ścigania. Mają także możliwość sprzeciwu wobec zastosowania systemu dozoru elektronicznego. Decydujący głos w tych sprawach będzie należał do sędziów, a nie prokuratorów.

Nowelizacja zakłada też zaostrzenie kary za utrudnianie przetargu. Obecnie jest to do trzech lat pozbawienia wolności, a po zmianach kara ma wynosić od trzech miesięcy do pięciu lat. Ministerstwo Sprawiedliwości argumentuje, że jest to zbyt łagodna sankcja, szczególnie przy intensywnym wydawaniu pieniędzy unijnych m.in. z KPO. 

Propozycja reformy, którą rząd zamierza przyjąć w pierwszym kwartale 2025 r., powstał na podstawie rozwiązań opracowanych przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego działającą przy Ministerstwie Sprawiedliwości. Za projekt odpowiada wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha. 


Źródło: wyborcza.pl