Franciszek Sterczewski – lista Nr 5 Koalicja Obywatelska, miejsce 20. ostatnie na liście ! Mój kandydat.
Adwokaci jak i przedstawiciele innych zawodów prawniczych uczestniczących w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości: sędziowie, prokuratorzy, radcowie prawni; przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi stają przed trudnym wyborem. Bo, że na PiS głosować nie mogą, to jest oczywiste. Żaden szanujący się prawnik nie może w wyborach parlamentarnych oddać głosu na partię, która w ciągu czterech lat permanentnie łamała Konstytucję, zniszczyła Trybunał Konstytucyjny, z premedytacją poprzez akcje bilbordowe i niewyobrażalną, zorganizowaną akcję hejterską godziła w autorytet sędziów i sądownictwa. Prawnikom nie wolno oddać głosu w wyborach parlamentarnych na partię, której urzędnicy odmawiali publikacji wyroków Trybunału Konstytucyjnego, twierdząc że są niezgodne z Konstytucją, której marszałkowie Sejmu odmawiają wykonania wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego; na partię, która obraziła wszystkich prawników mianując Prezesem Trybunału Konstytucyjnego osobę, która ma tyle kompetencji co charyzmy “mokrej ścierki”.
Skoro adwokaci nie powinni oddać swojego głosu w wyborach na Prawo i Sprawiedliwość, stają przed nie lada dylematem: która z opozycyjnych partii (koalicji) zagwarantuje rzeczywistą i konieczną, prawdziwą reformę wymiaru sprawiedliwości ? Zdumiewające ! ale ani PO-Koalicja Obywatelska ani Lewica ani nawet PSL-Koalicja Polska z Kukizem, nie przedstawiły w swoich programach wyborczych nawet założen reformy wymiaru sprawiedliwości, alternatywnej wobec jego niszczenia i upolityczniania przez PiS. Na PO i PSL ciąży dodatkowo 8 lat rządów, podczas których podejmowane w sądownictwie reformy były działaniami bardziej sądownictwu szkodzącycmi niż je naprawiającycmi. To minister Ćwiąkalski z PO zafundował nam Krakowską Szkołę Sądownictwa i Prokuratury, konserwując na lata urzędniczą ścieżkę dochodzania do zawodu sędziego wbrew powszechnie akceptowanej i postulowanej zasadzie, że zawód sędziego powinien być koroną zawodów prawniczych. O tym jak minister Gowin (wówczas z PO) likwidował sądy a potem minister Grabarczyk (wciąż PO) je przywracał, nie warto nawet wspominać (choć warto się zastanowić kto ponosi finansową odpowiedzialność za te eksperymenty). Adwokatom Platforma z PSL’em zafundowały zrównanie uprawnień obrończych dla radców prawnych; a ukoronowaniem antyadwokackiej polityki koalicji PO z PSL’em był Pan Minister Borys Budka, który wcześniej (jeszcze jako poseł) zasłynął jako autor pomysłu podawania numeru PESEL pozwanego w pierwszym piśmie procesowym jako wymogu formalnego (pomysł cudem utrącony – już w Senacie – przez środowisko adwokackie i NRA). Na koniec: to PO pierwsza naruszyła Konstytucję przy wyborze 2 sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
I tak adwokaci i prawnicy na PiS głosować nie mogą (to znaczy fizycznie mogą ale etycznie nie powinni); zaś PO z PSL’em na zaufanie jeko reformatorzy wymiaru sprawiedliwości nie zasługują a Paweł Kukiz po skoaliceniu się z PSL’em o założeniach zreformowania wymiaru sprawiedliwości (o czym sporo i rozsądnie mówił przed czterema laty) zapomniał; adwokaci i prawnicy stają przed poważnym dylematem: na kogo oddać swój głos aby mieć przynajmniej cień nadziei, że reforma wymiaru sprawiedliwości w nowej kadencji sejmu nie zostanie zapomniana.
Skoro zatem nie PiS i nie Koalicje to siłą rzeczy Lewica ! Prawdę mówiąc przeciwkio takiemu wyborowi w wypadku wielu prawników mojego pokolenia przemawiają wyłącznie względy sentymentalno-historyczne. Jednakże wobec konstatacji, że za późnej komuny wymiar sprawiedliwości funkcjonował znaczenie lepiej niż obecnie a poziom orzecznictwa w sprawach nie-politycznych był o niebo wyższy, taki wybór stawał się coraz bardziej przekonywujący dla wielu z nas. Zwłaszcza, że Lewica w bieżącej kampanii, bodaj pierwszy raz po 1989 r., wizerunkowo odmłodniała i – mimo Włodzimierza Czarzastego i jego lojalności wobec starej gwardii – dosyć skutecznie odcięła się od swojej PZPR’owskiej historii zachowując to co dobre z tradycji SLD’owskiej.
I w tym momencie, mniej więcej w połowie kampanii wyborczej pojawia się Franek. Miejsce 20. na liscie Koalicji Obywatelskiej. Miejsce “ostatnie”.
Franciszek Sterczewski – lista Nr 5 Koalicja Obywatelska, miejsce 20. ostatnie na liście ! Mój kandydat. Kandydat poznańskich adwokatów 🙂
Jest kandydatem obywatelskim. Autentycznie niezależnym. Mimo, że kandyduje z listy Koalicji Obywatelskiej mój głos na Franka nie jest głosem na Platformę Obywatelską. Franek już w kampanii pokazał, że od nijakiej polityki Platformy (takiej “jestśmy za a nawet przeciw”) potrafi się zdystansować, gdy ogłosił swoje votum separatum wobec programowej wypowiedzi Pani Małgorzaty Kidawy Błońskiej w sprawie ustawy antyaborcyjnej. Franek kandyduje z ostatniego miejsca na liście i mój głos na niego jest też sprzeciwem wobec ustawiania list wyborczych przez partyjne kierownictwo (co zdecydowanie zniekształca wyniki osobowe wyborów). I Franek, mimo kandydowania z ostatniego miejsca listy ma szanse, bo za jego kandydaturą przede wszystkim przemawia jego dotychczasowa działalność jako miejskiego aktywisty. Jego zaangażowanie w sprawy obywatelskie.
Nas adwokatów powinien przekonać fakt, że to właśnie Franek był inicjatorem “Łancucha Światła”, akcji obywatelskiej, na wezwanie Franka “odpolitycznionej” podjętej w obronie sądów, która w Poznaniu spotkała się z powszechnym obywatelskim odzewem.
Ale za poparciem Franka przez poznańskich adwokatów przemawia coś jeszcze. Franek nie jest adwokatem (i to samo w sobie jest argumenetem aby adwokatów reprezentował), jest architektem; ale apelując do Koleżanek i Kolegów Adwokatów o poparcie Franciszka Sterczewskiego w nadchodzących wyborach, chciałbym ujawnić pewien fakt, którego Franek na pewno – znając jego klasę – w kampanii eksponował nie będzie. Franek pochodzi z rodziny adwokackiej. I to wielopokoleniowej rodziny adwokackiej. Jego Mamą jest nasza Koleżanka Adw. Maria “Mrusia” Sterczewska; dziadkiem Franka jest ś.p. adwokat Stanisław “Achu” Hęćka. Jeśli pochodzi się z takiej rodziny, można nie być adwokatem aby czuć problematykę Adwokatury. A wziąwszy pod uwagę fakt, że Rodzina Hęćków swymi korzeniami wywodzi się z Ostrzeszowa, który dał Wiekopolsce wielu przedstawicieli patriotycznej inteligencji, można mieć pewność, że Franek jest dobrym kandydatem na posła. Przed bez mała czterdziestu laty ś.p. Mecenas Stanisław Hęćka udzielał mi rekomendacji w moich staraniach o aplikację adwokacką. Dzisiaj ja zwracam się do poznańskich adwokatów mojego pokolenia jak i do młodzieży adwokackiej w Poznaniu: głosujcie na Franka Sterczewskiego.
Jerzy Marcin Majewski
adwokat