I mamy efekt nieodpowiedzialnych eksperymentów prawnych. Zaledwie 11% kandydatów na aplikację adwokacką zdało – wprowadzony przez ministra Ziobrę – państwowy egzamin. Zapewne były minister wystąpi dzisiaj na konferencji prasowej, tłumacząc, że wszystkiemu winien jest minister Zbigniew Ćwiąkalski. Zapewne powie także,że chciał jak najlepiej. Tyle tylko, że wyszło jak zwykle.
Sprawa dostępu do zwodów prawniczych powinna być pozostawiona samorządom zawodowym, przy jednoczesnej unifikacji zawodów adwokata i radcy prawnego i całościowej reformie systemu obsługi prawnej ludności i podmiotów gospodarczych.
Egzamin na aplikację powinien badać predyspozycje do wykonywania określonego zawodu prawniczego. Prawda jest taka, że prawnicze studia uniwersyteckie kształcą prawników na poziomie teoretycznym. Jestem przekonany, że większość studentów przystępujących do egzaminu z zakresu prawa cywilnego i procedury cywilnej, nie jest w stanie napisać prawidłowego pozwu bądź apelacji. I dlatego egzamin na aplikację nie może być sprawdzianem wiedzy praktycznej. Tę wiedzę prawnik ma zdobyć na aplikacji właśnie.
Może wynik państwowego egzaminu uświadomi młodzieży prawniczej, że różnego rodzaju pomysły o zawodach doradcy prawnego, o licencjach prawniczych itp. nie są właściwą drogą do zdobywania kwalifikacji adwokata. Taką drogą jest jedynie aplikacja samorządowa z szeroko rozbudowana instytucja patronatu. Młodzieży prawniczej należy uświadomić, że należy uświadomić, że nawet jeśli uzyska uprawnienia równorzędne z uprawnieniami adwokata, nie stanie się przez to adwokatem. Aby być adwokatem trzeba ukończyć aplikację adwokacką pod patronatem adwokata. Aby być przyjętym na aplikację adwokacką, trzeba szanować tę prawdę, że o przyjęciach może decydować wyłącznie samorząd. Nie można starać się zostać członkiem korporacji kwestionując uprawnienia tej korporacji. To będzie zawsze wejście do zawodu tylnymi drzwiami.
A oddanie kompetencji do przyjmowania na aplikacje urzędnikom państwowym, kończy się tak jak się właśnie skończyło.
Czytaj: Oświadczenie Prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej (i artykuły linkowane pod tym oświadczeniem)
2 pomyślał o „Drzwi szeroko zamknięte”
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.
Prawda to jest taka, że wy po tych waszych aplikacjach często jesteście ciency jak d… węża i boicie się, że wam Doradcy Prawni klientów odbiorą. Pierniczycie w kółko o rękojmi o zaufaniu publicznym, o praworządności, a to wszystko lipa. Przynależność do waszych korporacji żadnej rękojmi nie daje, a raczysko jakim jesteście na zdrowym ciele państwa nic wspólnego z praworządnością nie ma. Napisz więc proszę prawdę, że chodzi o kasę i nie owijaj g.. w bawełnę. Ty i twoi kolesie dobrze wiedzą, że NIKT nie pójdzie do cienkiego Adwokaciny ze sprawą z kilkoma tysiącami złotych w zębach, skomląc pod drzwiami o wzięcie tej sprawy, jeżeli na tej samej ulicy oprócz jego kancelarii znajdzie się jeszcze dwa biura Doradców Prawnych, którzy sprawę załatwią za kilka stów, równie fachowo i rzeczowo i to z przysłowiowym “pocałowaniem w rączkę”.
@Toja – polskie prawo (niestety) pozwala każdemu (nawet felczerowi) świadczyć pomoc prawną; wystarczy pozostawać ze stroną “w stałym stosunku zlecenia”. Zatem dlaczego ci, którzy mogą te usługi świadczyć tak bardzo domagają się “otwarcia dostępu” do zawodu adwokata, jednocześnie tak źle tę grupę zawodową oceniając ? Skoro nikt nie pójdzie do “adwokaciny” jeśli @Toja będziesz obok świadczył obsługę prawną “za parę stów” – to czemu tego nie robisz ??? I komu tu chodzi o kasę.
I tak a propo noszenia w zębach kilku tysięcy złotych… porada prawna u adwokata nie przekracza kwoty od 100 do 300 zł (w zalezności od miasta i pozycji adwokata na rynku usług). Coś potencjalni doradcy ulegacie mitom i wyobrażacie sobie, że adwokaci zarabiają tyle co stawki w wielkich firmach prawniczych obsługujących wielkie korporacje gospodarcze. Jedź na tzw. “prowincję” do miejscowości z jednym sądem rejonowym i sprobuj świadczyć pomoc prawną dla ludzi “po klika stów” za poradę ! Życzę powodzenia.
I panuj nad językiem. Nawet we wpisach w Internecie. Najwyraźniej nie odbyłes aplikacji pod kierunkiem patrona.