Zaczyna kształtować się nowy – moim zdaniem bardzo dobry – zwyczaj, składania w okresie przedzjazdowym deklaracji o zamiarze kandydowania do organów samorządu adwokackiego.
jmm
Zamiar kandydowania do Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie oraz do Naczelnej Rady Adwokackiej opublikował na swoim profilu fb, Kolega Dariusz Goliński, pisząc:
Zamierzam w zbliżających się wyborach kandydować na funkcję członka Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie i na delegata na Krajowy Zjazd Adwokatury.
Obecnie pełnię funkcję:
Członka Wyższej Komisji Rewizyjnej
Delegata na Krajowy Zjazd Adwokatury
Jestem też pełnomocnikiem Prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej do spraw legislacji
Dodatkowo jestem wykładowcą z zakresu prawa administracyjnego na aplikacji adwokackiej i egzaminatorem z tego przedmiotu na na egzaminie adwokackim, a także wizytatorem Okręgowej Rady Adwokackiej.
Jestem także wiceprzewodniczącym sekcji prawa administracyjnego i sądowoadministracyjnego oraz prawa ukraińskiego przy ORA w Warszawie.
Poprzednio byłem członkiem Komisji Rewizyjnej Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie oraz wiceprzewodniczącym tych samych sekcji.
W ramach prac na gruncie legislacyjnymudało mi się wprowadzić takie zmiany jak:
możliwość zaskarżenia niektórych postanowień w zakresie prawa administracyjnego, które miały być niezaskarżalne;
wyeliminowanie ograniczenia czasowgo do zaskarżenia aktów prawa miejscowego;
możliwość zaskarżenia stanowiska Rzecznika Praw Pacjenta na stanowisko niestewierdzające naruszenie tego prawa;
ograniczenie wynagrodzenia pełnomocnika z wyboru w sprawach sądowoadminstracyjnych (niestety nie udało się to w przypadku pełnomocników z wyboru);
Wyeliminowanie odpowiedzialności solidarnej w przypadku zastosowania mechanizmu podzielonej płatności;
możliwość wnoszenia skargi i sprzeciwu bezpośrednio do sądów administracyjnych bez ryzyka odrzucenia skargi oraz wyeliminowanie konieczności podawania numeru PESEL przez pełnomocników w skardze do WSA, a także wyeliminowanie odrzutu oraz opłaty dodatkowej w przypadku błędu fiskalnego przy wznoszeniu apelacji, a także konieczność informowania ORA o wystąpieniu tzw wakacji sądowych (wspólnie z Karol Pachnik).
Wielu rzeczy nie udało się osiągnąć, lecz moja praca miała wpływ na ustalane ustawy i pomagała wyeliminować pojawiające sie błędy w przygotowywanych projektach ustaw i rozporządzeń.
W ramach swoich obowiązków jako członek ORA zamierzam kontynuować swoją pracę na gruncie tworzenia i zmiany prawa i przy pomocy prężnych sekcji tematycznych ulepszyć współpracę z NRA, co może wywrze wpływ na jakość tworzonego prawa.
Dodam także, że na zbliżającym się KZA zamierzam się ubiegać o funkcję członka NRA, gdzie widziałbym siebie również w roli osoby, które wykorzysta (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) potencjał sekcji tematycznych.
Moje kandydowanie do NRA w żadnym wypadku, nie oznaczałoby porzucenie moich wyborców, którzy oddaliby głos na mnie w wyborach do ORA.
Adwokatura dla mnie to przede wszystkim art. 1 ust. 1 Prawa o adwokaturze, dlatego też nie wypowiadam się w kwestii apolityczności adwokatury, gdyż nie uzyskałem odpowiedzi czym owa apolityczność jest. Jeżeli za apolityczność uznamy brak krytyki dla poczynań dla złych posunięć władzy (jakakolwiek by ona nie była) to możemy odwiesić togi na kołki.
Natomiast w przypadku propozycji właściwych rozwiązań w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze w wykonaniu władzy (jakakolwiek by ona nie była), propozycje takie należy wspierać.
Po tej przydługiej autopromocji liczę na głos koleżanek i kolegów.
Dodam także, że uwielbiam robić zdjęcia.
Zamiast mojego zdjęcia dodaję jakże znaczący utwór
dg
[su_youtube_advanced url=”https://youtu.be/-mWwa0kr4vo” width=”1140″ height=”740″ autoplay=”yes” mute=”yes” loop=”yes” rel=”no” playsinline=”yes”]