Duda przystroił się w piórka obrońcy Konstytucji, tłumacząc, że jako strażnik ustawy zasadniczej nie może podpisać niezgodnych z nią regulacji. W przeszłości, gdy pomagał PiS rozmontować niezależne sądownictwo, jakoś mu to nie przeszkadzało.
Komisje senackie mogłyby podjąć decyzję, która uwolniłaby Senatorów od dylematu jak głosować i podejmując uchwałę o odrzuceniu uchwalonej przez Sejm ustawy, i - w celu zapewnienia realizacji celu określonego w uzasadnieniu projektu (odblokowania środków z KPO) - przedstawić jao inicjatywę ustawodawczą Senatu projekt ustawy, obejmujący dotychczas zgłaszane przez opozycję demokratyczną poprawki wraz z poprawkę nowelizującą ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa.
Ustawę o SN Senat powinien odrzucić w całości bez poprawek. Poprawki senackie do ustawy staną się - po powrocie ustawy do Sejmu - "czwartą powtórką z rozrywki" PiS solidarnie z "ziobrystami" odrzucą poprawki Senatu, tak jak je odrzucili w pierwszym czytaniu na posiedzeniu komisji, w drugim czytaniu na posiedzeniu komisji i w trzecim czytaniu na posiedzeniu plenarnym Semu. Poprawianie ustawy w Senacie to "głupiego robota".
Opozycji na posiedzeniu plenarnym Sejmu, po trzecim czytaniu, przy głosowaniu całości projektu nie wolno wstrzymać się od głosu. Musi sprzeciwić się ustawie. Jeśli opozycja się wstrzyma, to będzie samobójstwo opozycji, przegra wybory w 2023 r.
Zgłoszone przez opozycję poprawki zostaną odrzucone, bo Solidarna Polska Ziobry ich nie poprze i tym razem wspólnie z PiSem zagłosuje za ich odrzuceniem. Co wtedy ? Czy wówczas opozycja powie: wstrzymajmy się od głosu i naprawmy ustawę w Senacie ? Wstrzymanie się opozycji po trzecim czytaniu w ostatecznym głosowaniu spowduje uchwalenie ustawy, bo PiSowi wystarczy większość względna. Nawet jeśli Senat przyjmie poprawki opozycji, to po powrocie ustawy do Sejmu, zostaną one odrzucone, bo w takim wypadku Solidarna Polska zagłosuje razem z PiSem. I będziemy mieli ustawę w wersji w jakiej obecnie została złożona.
Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska nie przyjęła ślubowania od większości ławników wybranych przez Senat w październiku oraz zwróciła się do marszałka izby o reasumpcję głosowania. Uzasadnianie nielegalności takiego zachowania i absurdalności wniosku na - było nie było - prawniczym portalu wydaje się zbędne.
Ponad jedna trzecia składu Trybunału Konstytucyjnego nie uznaje Julii Przyłębskiej za prezesa i chce wyboru nowego. Wojciech Sych, Jakub Stelina, Mariusz Muszyński, Andrzej Zielonacki, Zbigniew Jędrzejewski oraz Bogdan Święczkowski — to 6 z 15 "sędziów" Trybunału Konstytucyjnego, którzy żądaćją od Julii Przyłębskiej zwołania Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK i wyłonienia kandydatur, spośród których prezydent Andrzej Duda wskaże nowego prezesa.
Oskarżam Zbigniewa Tadeusza Ziobrę, urodzonego 18 sierpnia 1970 r. w Krakowie, o to, że: utrudniał lub udaremnianiał postępowania karne, a zatem o przestępstwa z art. 239 kk (poplecznictwo) przez to, że pełniąc funkcję prokuratora generalnego, wywierał presję na podporządkowanych sobie prokuratorów, by zakończyli dochodzenia w sprawach afer polityków PiSu
SSN Włodzimierz Wróbel: Od kilku lat prawnicy nieustannie ostrzegali, że stworzenie niekonstytucyjnego sytemu powoływania sędziów, przez bezpośrednio podległą politykom Krajową Radę Sądownictwa, doprowadzi do tego, że w różnych postępowaniach, zarówno w Polsce jak i jeszcze bardziej w trybunałach międzynarodowych, będzie się kwestionowało domniemanie niezależności i bezstronności polskich sądów.
Najważniejszą zmianą zapisaną w projekcie jest ustanowienie NSA jako sądu rozstrzygającego sędziowskie sprawy dyscyplinarne. Obecnie zajmuje się tym Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN, która ma docelowo skupić się na sprawach adwokatów i radców prawnych. Tym samym nie zostanie zlikwidowana. Co na to samorząd adwokacki ?