Od wielu już godzin śledzę światowe i krajowe portale internetowe, także te powiązane z mediami „papierowymi” oraz stacjami telewizyjnymi i ze zdumieniem stwierdzam, że wczorajsza historyczna decyzja Międzynarodowego Trybunału Karnego oraz równie historyczne wystąpienie prezesa ICC, profesora Piotra Hofmańskiego, które spotkały się ze znacznie większym zainteresowaniem i mocniejszym odbiorem w wielu krajach świata, w tym w odległych zakątkach globu, niż w naszym kraju.
Nie chce się wierzyć, że to się dzieje naprawdę. Pismo opublikowane zostało na oficjalnym profilu twittera Krajowej Rady Sądownictwa. Nie ma żadnego dementi jakoby było fake-newsem (kliknij w obraz pisma). Przypinamy to kuriozalne pismo pinezka na ścianę. A Pani sędzi przewodniczącej tzw. rady, w związku z jej odesłaniem sędzi orzekającej do nauki Konstytucji, przypominamy:
Duda przystroił się w piórka obrońcy Konstytucji, tłumacząc, że jako strażnik ustawy zasadniczej nie może podpisać niezgodnych z nią regulacji. W przeszłości, gdy pomagał PiS rozmontować niezależne sądownictwo, jakoś mu to nie przeszkadzało.
Głsowanie przez senatorów za przyjęciem poprawek do ustawy ze świadomością, że zostaną one najpewniej odrzucone przez Sejm, to przykład podporządkowania własnego zdania (przeciwnego ustawie) partyjnej dyspozycji. Innym słowy realizacja, a w zasadzie wprowadzenie ustrojowej zasady, kierowniczej roli partii w państwie. Ten ustrój już mamy, bo obecnie decyzje za posłów i senatorów podejmuje Nowogrodzka.
Powołana przez PiS nowa Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN przestaje orzekać. W tej Izbie z zawodowymi sędziami SN - w tym również z wadliwymi neo-sędziami SN - sądzą bowiem ławnicy. To pomysł PiS. W trzy osobowych składach zawsze jest dwóch zawodowych sędziów SN i jeden ławnik. Starym ławnikom skończyła się kadencja i nie mogą orzekać. A zaprzysiężenie nowych blokuje Małgorzata Manowska, bo jej się nie podobają. PO złożyło na nią zawiadomienie do prokuratury.
Komisje senackie mogłyby podjąć decyzję, która uwolniłaby Senatorów od dylematu jak głosować i podejmując uchwałę o odrzuceniu uchwalonej przez Sejm ustawy, i - w celu zapewnienia realizacji celu określonego w uzasadnieniu projektu (odblokowania środków z KPO) - przedstawić jao inicjatywę ustawodawczą Senatu projekt ustawy, obejmujący dotychczas zgłaszane przez opozycję demokratyczną poprawki wraz z poprawkę nowelizującą ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa.
Nie mając argumentów, Donald Tusk "tłumaczy się" z głosowania (wstrzymania się od głosu) w sprawie ustawy o SN apelem o zaufanie. Odzyskkanie zaufania jest trudniejsze niż jego utrata. A wstrzymane się do głosu pokazało, że opozycja tak jak PiS nie szanuje Konstytucji; zaś zarządzenie dyscypliny klubowej w tej sprawie, że preferuje "demokrację partyjną" a nie parlamentarną.
Ustawę o SN Senat powinien odrzucić w całości bez poprawek. Poprawki senackie do ustawy staną się - po powrocie ustawy do Sejmu - "czwartą powtórką z rozrywki" PiS solidarnie z "ziobrystami" odrzucą poprawki Senatu, tak jak je odrzucili w pierwszym czytaniu na posiedzeniu komisji, w drugim czytaniu na posiedzeniu komisji i w trzecim czytaniu na posiedzeniu plenarnym Semu. Poprawianie ustawy w Senacie to "głupiego robota".
Stanisław Zabłocki - Czy wartości mają jeszcze jakąś wartość? - Ten tekst został opublikowany na profilu fb Pana Sędziego Stanisława Zabłockiego w dniu uchwalenia przez Sejm nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym; i zamieszczony na MacLawye® za zgodą Autora. Dziękuję Panie Sędzio; po przeczytaniu Pana tekstu zdałem sobie sprawę, że ja już nic więcej nie mam do napisania w tym temacie. - Jerzy Marcin Majewski
Opozycji na posiedzeniu plenarnym Sejmu, po trzecim czytaniu, przy głosowaniu całości projektu nie wolno wstrzymać się od głosu. Musi sprzeciwić się ustawie. Jeśli opozycja się wstrzyma, to będzie samobójstwo opozycji, przegra wybory w 2023 r.