IV. O mojej żonie
Bujne życie towarzyskie, zaprzysiężone kawalerstwo, odżegnywanie się od standardów, a jednocześnie korzystanie z uroków życia, czyniło moją egzystencję dość barwną i ciekawą, lecz skomplikowaną i nieuporządkowaną. Gubiłem się w niej, w nic nie wierzyłem, niczego nie pragnąłem, o nic nie walczyłem.
III. „Hard headed woman”, czyli jak to jest z „Twardogłową kobietą”?
Piotr Nowaczyk Wspomnienia NIE-ujawnione Rozdział 3 „Hard headed woman”, czyli jak to jest z „Twardogłową kobietą”? Termin „twardogłowy” był w czasach Komuny, a zwłaszcza w czasie stanu wojennego szczególnie obraźliwy. Mówiło się o „twardogłowych towarzyszach w szeregach PZPR”. Oznaczało to tych, którym obce były jakiekolwiek odstępstwa od „wytyczonej przez Partię…
II. Adwokat Piotr Nowaczyk
Zespół Adwokacki Nr 13 położony był dokładnie vis-a-vis wejścia do Sądu Rejonowego w Poznaniu. Odległość zmierzyłem krokami: 33 metry od drzwi do drzwi. No może od schodów do schodów. Położenie to było szczęśliwe i wygodne. Zdarzało się, że zabłąkany podsądny w ostatniej chwili rozglądał się za adwokatem. Wybór, często przypadkowy, padał na „trzynastkę”, bo było najbliżej.
I. Czy trzynastka może być szczęśliwym znakiem ?
Rozdział I. książki adwokata Piotra Nowaczyka – Wspomnienia nieUJAWNIONE- publikowanej cyklicznie co piątek wyłącznie na Maclawye®. Zachęcamy do systematycznej cotygodniowej lektury kolejnego rozdziału wspomnień nieUJAWNIONYCH
Wspomnienia NIE-ujawnione. Zamiast wstępu
Piotr Nowaczyk. Zamiast słowa wstępnego. – MacLawye® rozpoczyna publikowanie w odcinkach książki Piotra Nowaczyka, „Wspomnienia nie-ujawnione”. Autor zdecydował się rozpocząć publikację wspomnień w sieci od tomu drugiego.
Cóż jest niezwykłego w życiu arbitra?
Są ludzie, którzy całe życie zawodowe poświęcili arbitrażowi. Niektórzy zrobili karierę. Jest jeszcze więcej tych, którzy pragną ją zrobić. Rzesze młodych ludzi garną się do arbitrażu. Jest coraz więcej prac magisterskich, dysertacji doktorskich i artykułów o arbitrażu pisanych przez bardzo młodych ludzi. Co takiego pcha ich do arbitrażu? Skąd ta motywacja? Czy łatwo jest zrobić karierę arbitra?
Arbitraż jako program emerytalny (trzeci filar)
O zarobkach prawników krążą legendy. Prawie w każdym kraju prawnicy należą do middle class, często do upper middle class, a czasami nawet do high class. Wysokie zarobki przekładają się na wysoki standard życia. Nawet w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej 30 lat temu adwokaci mieli się całkiem dobrze. Wspominam rozmowę kilku starszych…
Arbitraż jest stary jak Świat
Był znany w czasach starożytnych. Dowody jego istnienia znajdujemy w greckich komediach antycznych, fenickiej tradycji, studiach filozoficznych i etnograficznych. Gdyby poszukać odpowiedzi w samym tytule książki Fryderyka Engelsa „Pochodzenie rodziny, własności prywatnej i państwa” (obowiązkowa lektura nie tylko na wydziałach filozoficznych) można założyć, że arbitraż powstał na pewno po powstaniu rodziny, wspólnot rodowych i plemiennych.
Międzykulturowe aspekty mediacji
Wróćmy do kciuka dotykającego palca wskazującego i znaku kółka, które ludzie czasami sobie pokazują. Trzeba bardzo uważać, komu i po co taki gest pokazujemy. Znak kółka utworzonego z kciuka i palca wskazującego w Ameryce jest OK, we Francji oznacza „super”, ale w Niemczech to „Arschloch”, czyli po angielsku „asshole”, a po polsku – wstyd znaleźć właściwe wytłumaczenie,…
Czy arbitraż tworzy nowe zwyczaje
Wolny od sztywnych procedur arbitraż międzynarodowy wytworzył specyficzną kulturę. Niektóre zwyczaje ustaliły się odnośnie samej formy obrad. Rozprawy odbywają się najczęściej w salach sądów polubownych, salach konferencyjnych izb gospodarczych, kancelarii prawniczych, albo hoteli. W krajach Wschodu zdarzało się już orzekać w restauracjach, świetlicach, a nawet w szkolnej klasie. Widok arbitrów…