Piotr Nowaczyk Wspomnienia NIE-ujawnione Rozdział 3 "Hard headed woman", czyli jak to jest z "Twardogłową kobietą"? Termin "twardogłowy" był w czasach Komuny, a zwłaszcza w czasie stanu wojennego szczególnie obraźliwy. Mówiło się o "twardogłowych towarzyszach w szeregach PZPR". Oznaczało to tych, którym obce były jakiekolwiek odstępstwa od "wytyczonej przez Partię...
Rozdział I. książki adwokata Piotra Nowaczyka - Wspomnienia nieUJAWNIONE- publikowanej cyklicznie co piątek wyłącznie na Maclawye®. Zachęcamy do systematycznej cotygodniowej lektury kolejnego rozdziału wspomnień nieUJAWNIONYCH
Piotr Nowaczyk. Zamiast słowa wstępnego. - MacLawye® rozpoczyna publikowanie w odcinkach książki Piotra Nowaczyka, "Wspomnienia nie-ujawnione". Autor zdecydował się rozpocząć publikację wspomnień w sieci od tomu drugiego.
Są ludzie, którzy całe życie zawodowe poświęcili arbitrażowi. Niektórzy zrobili karierę. Jest jeszcze więcej tych, którzy pragną ją zrobić. Rzesze młodych ludzi garną się do arbitrażu. Jest coraz więcej prac magisterskich, dysertacji doktorskich i artykułów o arbitrażu pisanych przez bardzo młodych ludzi. Co takiego pcha ich do arbitrażu? Skąd ta motywacja? Czy łatwo jest zrobić karierę arbitra?
O zarobkach prawników krążą legendy. Prawie w każdym kraju prawnicy należą do middle class, często do upper middle class, a czasami nawet do high class. Wysokie zarobki przekładają się na wysoki standard życia. Nawet w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej 30 lat temu adwokaci mieli się całkiem dobrze. Wspominam rozmowę kilku starszych...
Był znany w czasach starożytnych. Dowody jego istnienia znajdujemy w greckich komediach antycznych, fenickiej tradycji, studiach filozoficznych i etnograficznych. Gdyby poszukać odpowiedzi w samym tytule książki Fryderyka Engelsa „Pochodzenie rodziny, własności prywatnej i państwa” (obowiązkowa lektura nie tylko na wydziałach filozoficznych) można założyć, że arbitraż powstał na pewno po powstaniu rodziny, wspólnot rodowych i plemiennych.
Wróćmy do kciuka dotykającego palca wskazującego i znaku kółka, które ludzie czasami sobie pokazują. Trzeba bardzo uważać, komu i po co taki gest pokazujemy. Znak kółka utworzonego z kciuka i palca wskazującego w Ameryce jest OK, we Francji oznacza „super”, ale w Niemczech to „Arschloch”, czyli po angielsku „asshole”, a po polsku - wstyd znaleźć właściwe wytłumaczenie,...
Wolny od sztywnych procedur arbitraż międzynarodowy wytworzył specyficzną kulturę. Niektóre zwyczaje ustaliły się odnośnie samej formy obrad. Rozprawy odbywają się najczęściej w salach sądów polubownych, salach konferencyjnych izb gospodarczych, kancelarii prawniczych, albo hoteli. W krajach Wschodu zdarzało się już orzekać w restauracjach, świetlicach, a nawet w szkolnej klasie. Widok arbitrów...
Międzynarodowi arbitrzy to obieżyświaty. Dziś Praga, jutro Dubaj, za tydzień Paryż, za dwa tygodnie Genewa, Wiedeń, Moskwa, albo Nowy Jork. Tak wygląda kalendarz arbitra. Konferencje, rozprawy, spotkania. Niektórzy arbitrzy mają problemy z kalendarzem. Trudno jest znaleźć wolny tydzień w trzech różnych kalendarzach trzech członków zespołu arbitrażowego. Sama czynność szukania wolnego...
Czy arbitraż jest tylko dla dżentelmenów ? Oczywiście, że nie. Jest również dla kobiet. Gdy parę lat temu w Szwecji chciałem opublikować tekst pt. „Arbitration is for gentlemen only" zakwestionowała go pani redaktor naczelna wydawnictwa, prawdopodobnie feministka, twierdząc, że tytuł pachnie męskim szowinizmem, nadto jest niepoprawny politycznie i sprzeczny z...