Jakoś tak nikt nie pamiętał dzisiaj o rocznicy. A 4 czerwca powinien być świętem narodowym. Bo właśnie 4 czerwca 1989 r. odbyły się częściowo wolne wybory, które wygrała „Solidarność” – i chociaż słowa znanej aktorki są obśmiewane, tego dnia upadł w Polsce komunizm. No i 4 czerwca (dokładnie noc z 4 na 5 czerwca) jest też rocznicą uchwalenia w 1992 r, wotum nieufności wobec rządu Jana Olszewskiego. Rządu, który chciał zaprzepaścić efekty porozumienia, dzięki któremu w Polsce komunizm upadał pokojowo. Bez ofiar (przy całym szacunku dla ofiar wcześniejszego okresu komunistycznej władzy). A nie wszędzie tak było.
***
Centroprawicowy gabinet Jana Olszewskiego został odwołany, kiedy do rąk parlamentarzystów i prezydenta trafiła lista agentów Służby Bezpieczeństwa, przygotowana przez ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Antoniego Macierewicza, na podstawie uchwały Sejmu z 28 maja 1992 roku o ujawnieniu tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa. Wydarzenia te przeszły do historii jako „noc teczek”. Lista zawierała 64 nazwiska czołowych polityków: członków rządu, między innymi szefa doradców premiera, dwóch ministrów oraz 6 wiceministrów, posłów i senatorów niemal ze wszystkich klubów sejmowych, a także prezydenta Lecha Wałęsy. Lista oraz forma lustracji wywołały wśród polityków ogromne emocje. Część z nich oceniała całą akcję jako próbę ratowania rządu.
Absolutna większość Polaków uważa wybory 4 czerwca 1989 r. i wcześniej wypracowany kompromis przy Okrągłym Stole, za wielki historyczny sukces. Narracja o zdradzie narodowej nie przebiła się do świadomości społecznej, chociaż jest kultywowana przez przedstawicieli koserwatywnej prawicy. Podobnie rząd Jana Olszewskiego usiłuje się prezentować jako ten najbardziej patriotyczny, mimo że jego polityka w ówcesnym czasie była po prostu niebezpieczna a próba ratowania się rządu przy pomocy dzikiej lustracji w wydaniu Antoniego Macierewicza przynisła więcej szkód procesowi lustracji niż pożytku.
Janowi Olszewskiemu nie można zarzucić braku patriotyzmu a programowi Jego rządu dobrych patriotycznych intencji. Jednak w 1992 r. polityka Jego rządu była skrajnie niebezpieczna; o nieudolnej lustracji nie wspominając (m.in. o współpracę z komunistyczną bezpieką obwiniono prof. Wiesława Chrzanowskiego i Leszka Moczulskiego). Dobrze się stało, że 4/5 czerwca 1992 r. rząd Jana Olszewskiego został odwołany.
jmm