Wciąż te same bolączki polskiego wymiaru sprawiedliwości

[onet.pl] Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu czterokrotnie skazał Polskę za naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Skarb państwa będzie musiał wypłacić skarżącym w sumie ponad 26 tysięcy euro zadośćuczynienia.

Skargi dotyczą przewinień najczęściej popełnianych przez polski wymiar sprawiedliwości – zbyt długiego i nieuzasadnionego przetrzymywania w areszcie oraz opieszałej pracy sądów.

Matka skarżącej, 24 lata temu złożyła w sądzie w Nowym Dworze Mazowieckim wniosek o podział spadku. Do tej pory sprawy nie zakończono. Sędziowie Trybunału nie mieli wątpliwości że naruszone zostało prawo do przeprowadzenia procesu w rozsądnym terminie, gwarantowane przez Europejską Konwencję. Trybunał przyznał skarżącej ponad 14 tysięcy euro zadośćuczynienia za poniesione straty moralne.

Ponad 9 tysięcy euro otrzyma także mieszkanka Sulejówka, która na dokonanie podziału masy spadkowej czeka 14 lat.

Trybunał przyznał także zadośćuczynienie osobom oskarżonym o popełnienie ciężkich przestępstw. Sędziowie stwierdzili, że przetrzymywanie w areszcie przez ponad dwa i pół roku, było zbyt długie i nie miało uzasadnienia. Każdy obywatel posiada bowiem, przed prawomocnym wyrokiem, prawo do wolności.