Szkolenie aplikantów adwokackich i pieniądze

Szkolenie aplikantów adwokackich i pieniądze

Potrzeba poprawienia jakości kształcenia aplikantów

Do poprawy jakości kształcenia aplikantów adwokackich potrzeba ludzi z pasją, wizją i kompetencjami. Tych zadań nie zrealizują wieczni kontestatorzy, malkontenci i populiści – piszą członkowie Naczelnej Rady Adwokackiej.

W ostatnich latach obserwujemy absolutny rozkwit populizmu. Zdominował życie publiczne i polityczne w wielu krajach. Najsłabiej objawia się w biznesie. Miejsce dla populizmu jest bowiem tam, gdzie u podstaw decyzji nie leżą argumenty racjonalne, lecz sterowalne lub możliwe do instrumentalnego wykorzystania emocje. Najczęściej oparte na tych instynktach, do których nie trzeba się wspinać, spoczywają one bowiem dość nisko. Choć adwokatura jest środowiskiem racjonalnym i raczej konserwatywnym, niestety, nie udało się jej całkowicie przed populizmem uchronić.

Pożywką dla populizmu są pieniądze. Te bowiem łatwo wyzwalają emocje. Od czasu przyjęcia koncepcji wynagradzania przez Naczelną Radę Adwokacją podczas prezesury śp. adw. Joanny Agackiej-Indeckiej w strukturze organów adwokatury pojawiły się odpłatnie pełnione funkcje. Model ten nie występuje w całym kraju. Diet samorządowych nie ma w niektórych izbach (np. w Bydgoszczy, Częstochowie i Poznaniu), reszta kraju funkcjonuje w oparciu o finansowy ekwiwalent rekompensujący czas i wysiłek poświęcony na pracę na rzecz samorządu. Choć osobiście bardziej przemawia do nas model nieodpłatnego pełnienia funkcji, trudno kwestionować zasadność modelu funkcjonującego powszechnie, o ile mieści się on w granicach racjonalności. Natomiast szkolenie aplikantów jest bezwyjątkowo prowadzone odpłatnie od 2005 r., czyli od czasu uchwalenia przez Sejm projektu aplikacji odpłatnej, realizowanej w oparciu o egzaminy wstępne organizowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

Kwestia zasad wynagradzania prowadzących szkolenia dla aplikantów stanowi jeden z elementów przyjętej przez NRA uchwały wprowadzającej modelowe zmiany w aplikacji adwokackiej. Uchwalone założenia mają na celu podwyższenie jakości kształcenia w całym kraju. Podkreślenie, że aplikacja adwokacka jest najlepszą drogą do zawodu adwokata. Wskazanie w oparciu o merytoryczne argumenty, że koncepcja aplikacji polegającej na przedłużeniu studiów uniwersyteckich jest rozwiązaniem wadliwym. Aż tyle i tylko tyle. Niestety, zbiegła się ona w czasie z populistycznymi zarzutami na tle fragmentarycznie ujawnionych danych dotyczących wynagrodzeń za prowadzenie zajęć szkoleniowych w Izbie Warszawskiej.

Nie ulega wątpliwości, że adwokatura powinna stronić od instrumentalnego wykorzystywania informacji do realizacji populistycznych celów. Wystrzegać się prezentowania postulatów pozorujących obronę samorządowych wartości, w istocie prowadzących do destrukcji. Wynagrodzenia wykładowców to tylko jeden z elementów wymagających korekty w ramach remodelowania systemu szkolenia. Wymaga jednak kompleksowego podejścia, a nie incydentalnych korekt. Zmiana zasad wynagradzania wykładowców stanowi element przyjętych w uchwale NRA koncepcji zmierzających do poprawy jakości kształcenia aplikantów. Sprawne wprowadzenie w życie tych rozwiązań jest jednym z najważniejszych zadań samorządu adwokackiego. Jego realizacja wymaga sensownej współpracy na poziomie izb. Zwłaszcza tych, które z własnej inicjatywy przeprowadziły już niezbędne zmiany w programie szkolenia aplikantów. Konieczne jest zbudowanie modelu finansowego na tyle elastycznego, by uwzględniał specyfikę rynku i właściwych na nim stawek, wielkość izby i rozmiar realizowanych zadań, uchwalone prze NRA założenia modelowe w zakresie odpowiedniego ukształtowania grup szkoleniowych, zadań szkoleniowych, metod i materiałów. Do tego trzeba ludzi z pasją, wizją i kompetencjami. Jeśli potrafią zrealizować zakreślone zadania, to mogą i powinni uczciwie zarabiać na prowadzeniu szkolenia. Bo wielu ludzi po prostu nie ma na to czasu, jak niżej podpisani. Tych zadań natomiast nie zrealizują wieczni kontestatorzy, malkontenci i populiści. Bo choć niekiedy wywołują pożyteczny efekt, to zwykle jedynie przy okazji swej działalności. Na populizmie nic konstruktywnego nie da się zbudować. Jest on niestety zarazą współczesności. Wierzymy, że adwokaturę jedynie kąsa, bo to mądre środowisko.

prof. Piotr Kardas, adwokat, wiceprezes Naczelnej Rady Adwokackiej

prof. Maciej Gutowski, adwokat, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu

Rzeczpospolita.pl 20 kwietnia 2018 r.