Samobójstwo demokratycznej opozycji

Samobójstwo demokratycznej opozycji

Sejmowa komisja sprawiedliwości zarekomendowała w czwartek około godz. 1.30 w nocy nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym. Krytycznie o projekcie wypowiedzieli się: I prezes Sądu Najwyższego, prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego i wiceprzewodniczący Krajowej rady Sądownictwa. — Te rozwiązania wprowadzą chaos i anarchię zaburzając trójpodział władzy — oceniła podczas dyskusji I prezes SN Małgorzata Manowska.

Za pozytywną oceną całości rozpatrzonego projektu nowelizacji głosowało 10 posłów z komisji, przeciw było pięciu, zaś 11 wstrzymało się od głosu.

Przyjęta została także poprawka PiS do przepisu przejściowego ustawy dotyczącą rozszerzenia zapisu odnoszącego się do możliwości składania przez sędziów wniosków do Naczelnego Sądu Administracyjnego o wznowienie prawomocnie zakończonych postępowań w sprawach należących przed zmianą do właściwości Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN. Jak uzasadniono poprawkę zmiana taka zapewni konsekwentne przeniesienie ogółu spraw dyscyplinarnych i immunitetowych do właściwości NSA.

Akceptacji komisji nie uzyskały natomiast poprawki zgłaszane przez posłów opozycji i odnoszące się m.in. do pozostawienia sędziowskich spraw dyscyplinarnych i immunitetowych w Sądzie Najwyższym, po przeniesieniu ich do Izby Karnej tego sądu. Poprawki opozycyjne zostały odrzucone w głosowaniach niewielkimi przewagami głosów. W jednym przypadku wynik głosowania był remisowy, a więc poprawka także nie uzyskała większości.

Zgodnie z projektem, sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Propozycja nowelizacji przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd.

— Nasze poprawki zostały odrzucone i ten projekt nadal jest niestety projektem niekonstytucyjnym — powiedziała dziennikarzom po posiedzeniu komisji jej wiceprzewodnicząca Anna Maria Żukowska (Lewica). Jak dodała w związku z tym posłowie opozycji postanowili wstrzymać się od głosu, zaś dalsze decyzje co do poprawek i projektu zostaną podjęte po spotkaniu przedstawicieli klubów opozycyjnych. — To będzie decyzja polityczna, na poziomie liderów — dodała.

Źródło: onet.pl


Wstrzymanie się od głosu przy wniosku o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu i podjęcie się próby dialogu z PiSem na posiedzeniu Komisji sprawiedliwości, to był polityczny błąd demokratycznej opozycji.

Opozycji na posiedzeniu plenarnym Sejmu, po trzecim czytaniu, przy głosowaniu całości projektu nie wolno wstrzymać się od głosu. 

Musi sprzeciwić się ustawie. Jeśli opozycja się wstrzyma od głosu, przegra wybory w 2023 r.

Czytaj:

Opozycjo, nie pierdolcie !

Piątek 13 stycznia 2023 r. godz. 11:00

LISTA HAŃBY

jak głosowali posłowie

Sejm uchwalił nowelizację u… by Redakcja Onet Wiadomości