Prokuratorzy szykują się do protestu


_____________________________________________________________________________________

Jedni prawnicy (w tym MacLawye®) krytykują Pana Ministra Ćwiąkalskiego za to, że nie popiera wprowadzenia do systemu prawnego instytucji sędziego śledczego; drudzy (prokuratorzy) krytykują Pana Ministra Ćwiąkalskiego za to, że niezbyt jednoznacznie odcina się od propozycji wprowadzenia do systemu tej instytucji.

Oj cziężko, ciężko być Panem Ministrem Ćwiąkalskim.

A wszystko dlatego, że Pan Minister nie był łaskaw podjąć pracy nad wizją wymiaru sprawiedliwości i czasowym horyzontem wprowadzenia reformy. Wszak spośród prokuratorów (zwłaszcza Prokuratur Apelacyjnych, które powinny być zlikwidowane) powinna wywodzić się – w okresie przejściowym – kadra sędziów śledczych. A i w przyszłości, gdy mówimy, że zawód sędziego powinien być ukoronowaniem kariery prawniczej, nie myślmy wyłącznie o przechodzeniu do stanu sędziowskiego adwokatów; wszak poprzez stanowisko sędziego śledczego także prokuratorzy powinni mieć możność “koronacji” na stanowisko sędziego. Szkoda, że Pan Minister Cwiąkalski nie czytuje MacLawye®’a, bo już w grudniu ubiegłego roku, we wpisie REFORMA PROKURATURY, pełen życzliwości dla Pana Ministra wskazywałem na pewne braki koncepcji, które doprowadziły do całkowitego załamania się reformatorskich planów Pana Ministra.

Ale na razie szykuje się protest prokuratorów !

[Rz. rp.pl]  Co się nie podoba prokuratorom? Głównie najnowsze projekty dotyczące zmian w ich profesji, które mogą osłabić prokuraturę jako instytucję zajmującą się zwalczaniem przestępczości kryminalnej i gospodarczej. Niepokój środowiska budzi także niejednoznaczne stanowisko ministra w kwestii zasadności wprowadzenia do polskiego systemu instytucji sędziego śledczego.
– Może ona doprowadzić do paraliżu postępowań przygotowawczych, zwłaszcza w najcięższych sprawach – twierdzą prokuratorzy, a ponieważ docierają do nich sprzeczne sygnały, domagają się od ministra jasnej odpowiedzi, czy będzie popierał projekt, czy nie.
Niedotrzymane obietnice
Prokuratorzy informują także ministra, że solidaryzują się z postulatami sędziów (chodzi o podwyżki) i są zaniepokojeni projektami ominięcia lub zerwania z ustawowo gwarantowaną równością uposażeń prokuratorów i sędziów.
W liście przypominają o swojej lutowej akcji protestacyjnej. Nie podoba im się to, że prokurator generalny najpierw uwzględnił postulaty środowiska (chodziło o podwyższenie kwoty bazowej), a potem (w maju), po spotkaniu z premierem, wycofał się z tych propozycji.
„Zauważamy także, iż podjęte przez Pana działania trafiają na obojętność niektórych członków rządu odpowiedzialnych za finanse państwa” – piszą prokuratorzy. I twierdzą, że rodzi się w nich przeświadczenie, iż chodzi o to, by doprowadzić w ten sposób do całkowitej degradacji zarobków prokuratorów i sędziów, co spowoduje odejście z tych zawodów osób z dużą wiedzą oraz doświadczeniem.
Prokuratorzy mają zamiar walczyć o swoje tak jak sędziowie. Przede wszystkim nie chcą dopuścić do zniesienia dzisiejszego powiązania własnych zarobków z sędziowskimi (na poszczególnych szczeblach jedni i drudzy zarabiają tyle samo). A wszystko wskazuje na to, że rząd właśnie o tym myśli. Kilka dni temu na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości ujawniono treść autopoprawki do projektu ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. W uzasadnieniu do niej napisano wprost, że w budżecie na 2009 r. uwzględniono jedynie wydatki na podniesienie wynagrodzeń sędziowskich. Wydatki na wyższe wynagrodzenia dla prokuratorów zostały jedynie zgłoszone ministrowi finansów.
Prokuratorzy uważają, że obiecane sędziom od stycznia przyszłego roku podwyżki (ok. 1 tys. zł) to tzw. dodatek orzeczniczy (na który prokuratorzy nie mogą liczyć, ponieważ nie orzekają).

 

[SKOMENTUJ TEN ARTYKUL]

 

Jedna myśl o „Prokuratorzy szykują się do protestu

  1. Niezmiennie zachęcam wszystkich do komentowania wpisów. Zaniechanie reformowania wymiaru sprawiedliwości przez Ministra Ćwiąkalskiego i rząd Donalda Tuska, jest tematem zasługującym na dyskusję.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.