Adwokat, Krzysztof Szkurat; potrzebny nam taki,
W korporacyjach bardzo potrzebne dziwaki,
Od kilku dni, MacLawye® ma zaszczyt prezentować Państwu (Obecnie w archiwum serwera flickr), kilka obrazów z kolekcji sztuki Adwokata Krzysztofa Szkurata. W kolejności (od góry widgetu), możece Panstwo zobaczyć dzieła:
-
- 1. Szarlotka – Tadeusza Sobkowiaka
-
- 2. Mag – Jerzego Jurgi
-
- 3. Śmierć – Jerzego Jurgi
-
- 4. Il sole – Jerzego Jurgi
-
- 5. Z cyklu: wyspy zaczarowane – Ewa Gosiewska – Borowiecka
-
- 6. Kompozycję – Katarzyny Zygadlewicz
Obrazy Jerzego Jurgi pochodzą z cyklu „Major Arcana” i są wyrazem fascynacji autora tarotem. Siódme ze zdjęć to właściciel kolekcji i twórca galerii Mec. Krzysztof Szkurat (z obrazem Jerzego Jurgi w tle).
Jestem pewien, że Krzysztof nie będzie mi miał za złe, będącego parafrazą słynnego fragmentu opinii jaką o hrabim wypowiada Ksiądz Robak w Panu Tadeuszu, podtytułu niniejszego tekstu. Ale doprawdy trzeba być wielkim dziwakiem w najlepszym znaczeniu tego słowa aby prowadzić kancelarię adwokacką, będącą jednocześnie żywą i funkcjonującą Galerią Sztuki. Bowiem zebrane przez Krzysztofa obrazy nie są li tylko kolekcją; w kancelarii którą Mec. Krzysztof Szkurat prowadzi razem z Mec. Wojciechem Kubiakiem, Krzysztof organizuje wystawy a wernisaże odbywają się regularnie, do niedawna co najmniej cztery razy w roku.