Odzyskuję wiarę, że Adwokatura Polska przetrwa trudne czasy w jakich się znalazła
Dzisiaj nieco optymizmu. Oto w sierpniu 2019 r. daleko od Warszawy, z dala nawet od miasta będącego siedzibą władz samorządowych izby adwokackiej, bo w Słupsku, mieście skądinąd bardzo sympatycznym, zarejestrowane zostało Adwokackie Stowarzyszenie Defensor Iuris. Jest to stowarzyszenie zwykłe a jego założycielami były trzy osoby, dwóch adwokatów, adwokat Kinga Dagmara Siadlak, adwokat Anna Kątnik – Mania oraz aplikant adwokacki Paulina Trzaskuś.
Dla Pań duży szacunek, że na stronie Stowarzyszenia, nie stosują feminizacji nazwy naszego zawodu.
Obecnie – jak wynika z informacji na oficjalnej stronie Stowarzyszenia – liczy ono 27 członków zwyczajnych i dwóch członków honorowych i nadal pozostaje stowarzyszeniem zwykłym. Znakomita większość Członków Stowarzyszenia [a własciwie wszyscy] to adwokaci młodzi a stażem zawodowym wręcz bardzo młodzi.
Zacznijmy od nazwy. Defensor Iuris. Defensor, czyli obrońca. Określenie idealne dla stowarzyszenia adwokackiego. Obrońca Prawa [brzmi trochę lepiej niż proponowane przez wujka Google tłumaczenie Prawo Obrońcy]. Dla mnie w tej nazwie jest coś jeszcze. Nie wiem czy był to zamiar założycieli [sądzę, że tak] czy tak po prostu wyszło ale mnie Defensor Iuris kojarzy się momentalnie jako antyteza, przeciwieństwo pewnej organizacji, która ma w swojej nazwie łaciński porządek a której nazwy nie wymienię, bo organizacja ta ma dużą zdolność pozywania wszystkich, którzy nie podzielają jej poglądów [a ja nie podzielam i mógłby przypadkiem napisać o niej coś cierpkiego a włóczyć się po sądach mi się nie chce]. Podsumowując: osoby założycieli [młodzież adwokacka] i sama nazwa stowarzyszenia od razu budzą sympatię.
Cele stowarzyszenia i środki do ich osiągnięcia określa Regulamin Stowarzyszenia Defensor Iuris. Na oficjalnej stronie Stowarzyszenia znajdziemy krótką informację:
ADRESACI NASZYCH DZIAŁAŃ
Swoją działalność koncentrujemy przede wszystkim na:
-
- pomocy adwokatom i aplikantom adwokackim, wspieraniu działań samorządu adwokackiego,
- współpracy z innymi zawodami prawniczymi,
- poszerzaniu świadomości prawnej społeczeństwa, walce o prawa i wolności człowieka oraz obywatela.
KTO MOŻE PRZYNALEŻEĆ
Naszymi Członkami mogą zostać adwokaci i aplikanci adwokaccy, którzy narzekanie wolą zamieniać na działanie /podle. moje – jmm/. Podkreślamy jednak, że nie chcemy stać się konkurencją dla władz Adwokatury. Chcemy zapewnić przestrzeń rozwoju dla ludzi nieszablonowych, dla których prawo jest czymś więcej niż pracą i którzy nie lubią wysokiego poziomu sformalizowana relacji w ramach podejmowanych działaniach.
INNE ZAWODY PRAWNICZE – PO CO TA WSPÓŁPRACA
Otwartość na pozostałe zawody prawnicze pozwala nam na poszerzenie horyzontów, łamanie stereotypów i gaszenie konfliktów. Konstruktywna wymiana poglądów, współpraca przy realizowaniu projektów, jest czymś wartościowym i przynosi efekty przede wszystkim dla społeczeństwa.
SPOŁECZEŃSTWO
Naszym zadaniem jest poszerzanie świadomości prawnej społeczeństwa, aby wiedziało jakie prawa i obowiązki na nim spoczywają. Koniecznym jest bowiem wypracowanie nawyku korzystania z pomocy prawnika, analogicznie jak z pomocy lekarza. Jednak, aby rozpoznać ten moment, kiedy koniecznym jest zwrócenie się o poradę, trzeba się tego po prostu nauczyć.
Nie ma potrzeby powtarzania w tym wpisie inicjatyw, opinii, poradników Stowarzyszenia Defensor Iuris, bo zainteresowani łatwo je znajdą na ofijalnej stronie Stowarzyszenia defensoriuris.pl bądź na profilu FB. W każdym razie liczba oficjalnych wystąpień Stowarzyszenia oraz ranga podejmowanych tematów są imponujące.
W 2021 r. Stowarzyszenie Adwokackie Defensor Iuris weszło “z przytupem” 😀 akcją #poznajadwokata.
Ośmielam się postawić tezę, że jest to akcja wizerunkowa, budująca markę adwokat™ w sposób skuteczniejszy niż niesławnej pamięci nader kosztowne akcje wizerunkowe Naczelnej Rady Adwokackiej zapytaj adwokata.pl [która zakończyła się kompromitacją, bo NRA zapomniała opłacić domenę i jedynie dzięki przytomności jednej z Koleżanek, domena pozostała w dyspozycji Adwokatury i obecnie kieruje do Krajowego Rejestru Adwokatów], czy bardziej skandaliczną akcją Zajrzyj do Adwokata w ramach której wydawany był [n.b. zupełnie przyzwoity informatycznie] e-magazynadwokat.pl który zmarł śmiercią naturalną po niespełna roku istnienia a kosztował nas ponad pół miliona złotych – [ale do tego tematu powrócę w jednym z najbliższych wpisów].
Piszę o Stowarzyszeniu Defensor Iuris bo oceniając działania samego Stowarzyszenia i jego Członków odzyskuję nadzieję i wiarę. Odzyskuję wiarę, że Adwokatura Polska przetrwa trudne czasy w jakich się znalazła i kryzys, w którym się – moim zdaniem na własne życzenie – pogrążyła. Dopóki w Adwokaturze Polskiej są tacy ludzie, którym się chce, którzy “narzekanie wolą zamienić na działanie” mamy szansę.
MacLawye® deklaruje pełne wsparcie dla Stowarzyszenia Adwokackiego Defensor Iuris – może kiedyś zasłuży na członkostwo honorowe 😀
Wszystkiego dobrego Koleżanki i Koledzy Członkowie Defensor Iuris.
Róbcie swoje
Z koleżeńskim pozdrowieniem
Jerzy Marcin Majewski
adwokat
Poznań, 7 stycznia 2021 r.
Przepraszam za ciągłe jeszcze uzywanie w tekście nawiasów kwadratowych; ale szablon wciąż zżera prawy nawias zwykły, bo “myśli” że to emotikon. Szukamy opcji żeby to wyłączyć i znaleźć nie możemy – może ktoś pomoże.
Naczelnik MacLawye®’a