Archiwa dat:2023-05-14

X. Początki

X. Początki
Nawet nasz wspólny mechanik samochodowy zdziwił się i wyjawił, że niektórzy ludzie myślą, że ja jestem szoferem Wojtka Fibaka, bo przecież niemożliwe jest, aby ktoś inny miał taki sam samochód. Jako początkujący adwokat musiałem mieć się na baczności. Na wszelki wypadek nie parkowałem samochodu przed sądem. Wolałem parkować go przed budynkiem konsulatu USA. Dyżurujący w budce milicjant salutował mi. W tym akurat miejscu widok amerykańskiego auta nie dziwił przechodniów. Do sądu wolałem dojść piechotą.